Dzisiaj w kościele mięliśmy okazje dowiedzieć się ze przy boisku jakieś młode chłopaczki popijają sobie napoje o działaniu wyskokowym Moim zdaniem jest to żenujące, jak tam młodzi ludzie mogą już pić alkohol:/ ja rozumiem no jechać na rowerze i wypić jedno ale nie upijać się.. Moim zdanie powinniśmy się tym zainteresować.. Jakie jest wasze zdanie?
Offline
Oboje macie rację. Problem jest, a drętwym gadaniem się go nie rozwiąże. Trzeba zacząć działa, a konkretnie rodzice, bo zamiast zadbać o swoje dzieci, zwalają winę za złe wychowanie na szkolę, a ona ma pierwsze kształcić a nie wychowywać. Więc wg mnie wśród rodziców powinno się najpierw obalić twierdzenia, ze młodzież się musi wyszaleć, czy tego sławnego bezstresowego wychowania. Napewno jakby jakiś "wspaniała" pociecha przyszła piana do domu i dostała by parę (naście) razy pasem to by już się jej odechciało.
Offline
mlodzi maja rozne poysly... w 1 gimn tak sie upilam, ze wchodzac do domu przewrocilam sie na oczach mamy... nawet nie wiem czy dostalam takiego mialam zgona... ale moim zdaniem to byla baaardzo glupia akcja... pamietam ze bylo mi bardzo glupio... nio bo sory, widok upitej laski, ktora nie ma sily sie ruszac ---> obleśne...
Offline
Moderator
Mnie może i by nie wywalili ale miałam bym maxymalnie przekichane:/ potężny szlabanik i gadke trwającą 3 godziny...
Offline
Nikt tego nie zmieni że młodzież w młodym wieku zaczynaja pic alkohol rozpoczynawszy od I Klasy Gimnazjum zakończywszy az na wieki wieków... Kazania nie skutkuja, poprostu w przyszlosci zrozumieja ze robili źle...[imgr][/imgr]
Offline
New member
dziecka co wy nie mocie co robic? gupot byscie nie pisali a porobili kapke kolo chałpy no.
Offline